Zakład przemysłowy nie może się obyć bez czyszczenia swoich przestrzeni. Im szersza skala tego przedsięwzięcia, tym większe wyzwania logistyczne, wydatki i standardy czystości do spełnienia. Jak sprostać tym wyzwaniom? Wybrać maksymalnie korzystną technologię czyszczenia, która nie zaburza procesu produkcyjnego, jest niskokosztowa i zapewnia wysoką jakość mycia. Właśnie to oferują przemysłowe myjnie parowe, a ich zakup może się okazać korzystną inwestycją.
Tak naprawdę mycie parą po raz pierwszy zastosowano właśnie w przemyśle do usuwania tłustych osadów. Był on więc pierwszym odbiorcą tej usługi. Dziś udoskonalone i szerzej dostępne czyszczenie parowe dynamicznie podbija sektor przemysłowy. Coraz liczniej korzystają z niego zakłady przemysłu spożywczego (np. przetwórnie ryb, mięsa, nabiału, wytwórnie napojów, winnice, browary, piekarnie, cukiernie, mleczarnie, ubojnie), chemicznego (np. wytwórnie farmaceutyczne, środków czystości lub kosmetyków) czy elektromechanicznego (np. fabryki maszyn bądź środków transportu).
W czym tkwi fenomen tej metody i jej atrakcyjność dla przemysłu? Przede wszystkim w skutecznej dezynfekcji powierzchni oraz w efektywnym usuwaniu najcięższych zabrudzeń. Dodatkowo posiadanie myjni parowej w zasobach firmy znacznie ułatwia organizację czyszczenia. Przedsiębiorstwo nie musi wtedy zlecać tej usługi zewnętrznej firmie, troszczyć się o fachowców, terminy, reorganizację pracy czy kolejną pozycję w budżecie. Może w dogodnym dla siebie momencie sięgnąć po sprzęt czyszczący i przeprowadzić całą procedurę własnym sumptem.
Na szeroką skalę i w trosce o detale
Zabrudzenia – i to zaawansowane – są nieodzownym „produktem ubocznym” pracy zakładów przemysłowych. Z drugiej strony do pracy potrzebują one czystości – zwłaszcza gdy chodzi o produkcję żywności czy leków, gdzie wymogi sanitarne są zdecydowanie najwyższe. Profesjonalne myjnie parowe (jak te dostarczane przez firmę GreenSteam) są w stanie im sprostać. Technologię parową można śmiało wykorzystać do czyszczenia posadzek i ścian w halach, mycia elewacji, przeszkleń, linii produkcyjnych, magazynów, kontenerów, cystern, maszyn, środków transportu czy pomieszczeń socjalnych dla personelu. Para radzi sobie z każdą wielkogabarytową powierzchnią, ale też przedostaje się do części składowych maszyn, fug czy szczelin, gdzie gromadzi się brud. W przypadku czyszczenia urządzeń jest to szczególnie istotne. Stosując myjkę parową, unikamy bowiem ich rozmontowywania i jesteśmy w stanie umyć nawet miejsca o utrudnionym czy niemożliwym dostępie, bez uprzedniego demontażu. A takie regularne i dokładne czyszczenie znacznie przedłuża żywotność sprzętu oraz ogranicza ryzyko usterek i wypadków.
Sucho, czysto, pewnie – liczne atuty
Cząsteczki pary o wysokiej temperaturze (około 120°C) i ciśnieniu (8–10 barów) penetrują czyszczone powierzchnie i wypychają z nich wszelki brud. Rozbiciu ulegają wówczas struktury nawet najbardziej uciążliwych zabrudzeń przemysłowych – tłuszczu, smaru, rdzy, pozostałości farb czy lakierów. Podobnie przykre zapachy poddawane są neutralizacji. Para niszczy również błony komórkowe patogenów – bakterii, grzybów, roztoczy, itp. W ten sposób skutecznie sterylizuje myte obszary. Dotyczy to zarówno stref roboczych, jak i wentylacji, filtrów i klimatyzatorów, lodówek i chłodnic przemysłowych. Co więcej, myjnie parowe to nie tylko nowa, lepsza jakość czyszczenia, ale także dostosowanie się do specyfiki współczesnego przemysłu. Suchą parą można bezpiecznie czyścić coraz liczniejsze w tym sektorze elementy elektryczne i elektroniczne czy powierzchnie plastikowe – bez ryzyka ich uszkodzenia oraz bez ingerencji w rytm pracy firmy. Przerwy w produkcji na tego typu czyszczenie nie są bowiem konieczne, ponieważ mało wilgotna i bardzo gorąca para pozostawia myte powierzchnie suche. Dzięki temu można korzystać z nich bezpośrednio po zakończeniu prac porządkowych.
Metoda proekologiczna i ekonomiczna
Rezultaty czyszczenia myjką parową w niczym nie ustępują tym tradycyjnym – z użyciem wody i detergentów. Jednocześnie znacznie redukują ich zużycie. W przypadku klienta przemysłowego – zorientowanego na czyszczenie na dużą skalę – jest to znaczna oszczędność. Sucha para zawiera zaledwie 5–6 % wody, a chemia czyszcząca wykorzystywana jest tu w znikomym zakresie. Sięga się po nią tylko w przypadku ciężkich zabrudzeń, a ciepło towarzyszące myciu działa jak katalizator, ograniczając ilość środków chemicznych w całym procesie. Minimalizuje to również ryzyko wystąpienia alergii na detergenty wśród pracowników bądź osiadania ich resztek na mytych płaszczyznach. Dodatkowo czyszczone parą pomieszczenia nie muszą posiadać instalacji odprowadzającej ścieki, ponieważ wytwornice pary praktycznie ich nie generują. Nie powodują również rozbryzgu nieczystości. I są odpowiednie do oczyszczania elementów wrażliwych na wilgoć (np. silniki, przewody elektryczne, tablice sterujące). Mycie parowe jest więc bardzo ekologiczne, bezpieczne (dla ludzi, sprzętu i produkcji) oraz przyjazne dla portfela przedsiębiorstwa. W całej swej prostocie kryje w sobie ogromny potencjał i idealnie wpisuje się w potrzeby zakładów przemysłowych.
Artykuł promocyjny firmy Green Steam