Profesjonalne zmywarki do koszy piekarskich coraz częściej stanowią standardowe wyposażenie nie tylko przemysłowych i półprzemysłowych przedsiębiorstw, ale także niewielkich rzemieślniczych piekarni oraz cukierni. Zwłaszcza tych, gdzie szczególną uwagę zwraca się zarówno na higienę podczas samej produkcji, jak też na odpowiednie standardy czystości przy transporcie gotowych wypieków do punktów sprzedaży.
Wpływ na to mają nie tylko dobre urządzenia i wysokiej jakości detergenty, ale też egzekwowanie od pracowników wdrożonych procedur mycia i higieny, dbałość o stan i jakość używanych opakowań, a także właściwe zaplanowanie obiegu pojemników.
Skoncentrujmy się jednak na samych urządzeniach do mycia. Ważne jest, by zmywarka była odpowiednio dopasowana do specyfiki danego przedsiębiorstwa. Dobre urządzenie musi też oczywiście spełniać kryteria techniczne i technologiczne procesu mycia.
Zdaniem fachowców od technologii zmywania, częstym błędem jest zakup myjki używanej, zazwyczaj gastronomicznej, która albo nie spełnia współczesnych norm technologii mycia koszy, albo nie nadaje się do tej czynności, gdyż zaprojektowana została, by myć talerze w restauracjach. Niestety, zdarza się, iż sprzedawcy takich urządzeń często nie przekazują klientowi wiedzy na ich temat. Albo dlatego, że sami jej nie mają, albo chcą ją ukryć, aby kupujący nie zdają sobie sprawy, że potrzebują innej zmywarki. Wina leży tu jednak nie tylko po stronie sprzedawcy, który nie informuje o tym, które i jakiej wielkości urządzenie należałoby wybrać, ale także po stronie kupujących, którzy zupełnie nie doceniają znaczenia procesu mycia. Niestety, wciąż nie brakuje piekarzy i cukierników, którzy mycie koszy traktują jak niepotrzebny wydatek, a myjki kupują… tylko na wypadek kontroli! Jak nietrudno się domyśleć, wybierają te najtańsze.
Drugim, często występującym grzechem jest niewłaściwy dobór urządzenia dla potrzeb i specyfiki mycia w danym zakładzie produkcyjnym. Zdarza się, że nierzetelni sprzedawcy maszyn używanych wciskają nieświadomym klientom leciwe urządzenia, które są jedynie „podszykowane” do sprzedaży. Problem pojawia się zazwyczaj, gdy zakład piekarsko-cukierniczy odwiedzą kontrolerzy Sanepidu i zweryfikują jakość mycia.
Pojemniki i kosze transportowe przede wszystkim należy myć skutecznie, czyli tak, aby były czyste i nadawały się do użycia przy przewożeniu wyrobów piekarsko-cukierniczych. W praktyce często okazuje się to wcale nie takie łatwe do osiągnięcia.
Nagminne jest też zawyżanie wydajności pracy fabrycznie nowych urządzeń. Sprzedawcy zwykle nie mówią, iż duże ilości mycia wpływają na znaczne skrócenie czasu tego procesu. Mycie kosza w ciągu kilkunastu sekund nie zapewni jego skutecznego wyczyszczenia. Nie mówiąc już o niewystarczających parametrach wielkości pompy oraz ilościach i typach dysz myjących. Nie da się nagiąć czasu mycia, ciśnienia i masy wody oraz jej temperatury, a także stężenia detergentu. Tylko odpowiednie proporcje tych czynników gwarantują dobre, czyli skuteczne i ekonomiczne mycie.
Myjki mogą różnić się budową i użytymi częściami, ale warto pamiętać, że główne założenia technologiczne dla dobrego mycia zawsze pozostają takie same.