Niekoniecznie z Florencji

Niekoniecznie z Florencji

Przepisów na florentynki jest bez liku i każdy z nich wydaje się atrakcyjny. Są ciastka z orzechami pekan lub z pistacjami, owsiane, z kandyzowanymi owocami i bakaliami, z dynią oraz słonecznikiem, z dodatkiem miodu. Są też w całości lub tylko częściowo oblane czekoladą. Różne bywają też ich kształty, m.in. trójkątne i prostokątne, chociaż najpopularniejsze nadal pozostają ciasteczka wypiekane w okrągłych formach.

Nazwa florentynek może sugerować, że pochodzą z włoskiej Florencji, chociaż naprawdę nie ma pewności, jakie są ich korzenie i gdzie pierwszy raz opracowano przepis na te ciastka. Ich produkcja nie jest bardzo skomplikowana, ale też nie należy do najprostszych. Właśnie dlatego rzemieślnicy chętnie sięgają po sprawdzone mieszanki cukiernicze, które ułatwiają im pracę oraz gwarantują uzyskanie wypieków o najwyższej jakości.

Wysoka poprzeczka, którą stawiają klienci, nie pozwala cukiernikom na obniżanie jakości swoich wyrobów, ani też na brak powtarzalności produkcji. Co zatem zrobić, aby za każdym razem florentynki były równie smaczne?

Odpowiedzi na to pytanie szukaliśmy w kilku firmach produkujących wysokiej jakości mieszanki cukiernicze.

Jedną z nich jest Uldo, która do przygotowania wspomnianych ciastek, a także chrupiących blatów migdałowych, orzechowych i kokosowych, proponuje sięgnąć po miks Uldo Florentynka. Umożliwia on połączenie różnorodnych ziaren, nasion, orzechów i owoców kandyzowanych w smaczne i atrakcyjne wizualnie kompozycje – zapewnia producent podkreślając, że niekoniecznie muszą być to drobne ciasteczka, gdyż ze wspomnianej kompozycji można wyprodukować także smaczne i pożywne batony.

Mieszankę do wyrobu florentynek znajdziemy również w ofercie firmy KOMPLET Polska. Jej KOMPLET Florenta (500 g) w połączeniu z migdałami tartymi i siekanymi (po 125 g) oraz drobno pokrojoną skórką pomarańczową lub cytrynową (80 g) pozwala wyprodukować ok. 30 ciasteczek. Ich pieczenie w temperaturze 190ºC, przy lekkim zaparowaniu pieca, trwa zaledwie 10 minut.

Wyrób słodkich i chrupiących ciastek z orzechów, ziaren sezamu, słonecznika i innych nasion oraz z kandyzowanych owoców zapieczonych w masie karmelowej, proponuje cukiernikom firma Zeelandia. W jej ofercie znajdziemy Florentynki Mix, który bardzo ułatwia przyrządzanie nie tylko szerokiej gamy ciasteczek z użyciem różnych składników, ale także tworzenie karmelowych warstw dekoracyjnych. Zróżnicowany może być także wygląd ciastek, które oprócz popularnych cienkich dysków lub prostokątów, można przygotowywać np. w formie bakaliowych batonów.

Crustex jest miksem do wypieku słodkich chrupiących przekąsek, polecanym przez firmę Credin. Na bazie tej mieszanki można wyprodukować m.in. drobne ciasteczka, fantazyjne koszyczki czy rurki do nadziewania, a także przygotować dekoracje do różnego rodzaju ciast kruchych czy biszkoptowo-tłuszczowych. O ich finalnym smaku i wyglądzie decydują różne warianty zastosowania w recepturze ziaren i bakalii. Standardowo 500 g miksu łączy się ze 150 g sezamu i taką samą ilością łuskanego słonecznika oraz dodaje się po 100 g płatkowanych migdałów, pestek dyni i siekanych orzechów włoskich. Aby wyprodukować klasyczne florentynki, wszystkie te składniki po wymieszaniu wkłada się do małych foremek i wypieka przez ok. 7-8 minut w temperaturze 210ºC.

Podobne kompozycje wypiekowe mają w asortymencie także inni znani producenci komponentów cukierniczych, m.in. Ireks, CSM i Dawn Foods.