Ręcznych i półautomatycznych urządzeń do formowania kęsów ciasta na bułki jest całkiem sporo na rynku zaopatrzenia sektora piekarsko-cukierniczego. Większość z tych maszyn pochodzi m.in. z Niemiec, Włoch i Holandii, ale są też dzielarko-zaokrąglarki rodzimej produkcji, które na co dzień wykorzystuje się nie tylko do wyrobu pieczywa drobnego, ale także do pączków.
Dzielarko-zaokrąglarki do pieczywa drobnego to w wielu przypadkach maszyny uniwersalne, gdyż świetnie zdają egzamin również przy produkcji cukierniczej, a konkretnie przy obróbce ciasta drożdżowego na pączki. W tym artykule koncentrujemy się na urządzeniach dedykowanych dla rzemieślniczych zakładów produkcyjnych, które nie potrzebują maszyn o dużej wydajności.
W niewielkich piekarniach, gdzie duża część produkcji odbywa się ręcznie, przy procesie dzielenia ciasta zastosowanie znajduje dzielarka T30, którą od lat produkuje firma Mankiewicz. Jest ona obsługiwana manualnie i jednorazowo pozwala na podzielenie kęsa o wadze 3,3 kg ciasta na 30 równych porcji. Cała produkcja odbywa się za pomocą ruchu dźwigni, która dociska talerze zaopatrzone w noże z nierdzewnej stali. Urządzenie nie ma jednak możliwości zaokrąglania pieczywa. Proces ten piekarz musi wykonać własnymi rękoma lub na zaokrąglarce stożkowej albo taśmowej.
Nowoczesne dzielarko-zaokrąglarki ma w swojej ofercie także firma Wilmex, która w całości wykonuje maszyny z elementów stalowych, a zespół dzielący ze stali nierdzewnej kwasoodpornej. Gdański producent zapewnia, że nie stosuje żadnych elementów żeliwnych, które mają predyspozycję do pękania podczas eksploatacji. Model DZ-75 przystosowany jest do dzielenia kęsa o maksymalnej wadze 2,25 kg, zaś dzielarko-zaokrąglarka DZ-120 pozwala równo podzielić i uformować kęs do 3,6 kg. Oba urządzenia w jednym cyklu mogą maksymalnie wyprodukować 30 bułek lub pączków. Wśród zalet tych maszyn ich producent wymienia m.in. pobór energii elektrycznej (silniki mają moc zaledwie 1,5 kW).
Dwie wersje dzielarko-zaokrąglarek produkuje także warszawska firma Jeremy.
Maszyna o nazwie Supra przystosowana jest do dzielenia 3- lub 4-kilogramowej porcji ciasta na mniejsze kęsy, a następnie natychmiastowego ich zaokrąglenia. Różne modele pozwalają w jednym sorcie przygotować 18, 22, 30, 36, 50 lub 144 bułeczek albo pączków o różnych gramaturach – najmniejszy przedział to 20-45 g, największy 85-210 g.
Podobne zadanie ma także Supra Auto z kompaktową stacją hydrauliczną wbudowaną w korpus maszyny. Jak informuje producent tej automatycznej dzielarko-zaokrąglarki, jej obsługa jest bardzo prosta i sprowadza się do kilku czynności: włączenia maszyny, położenia odważonego kęsa ciasta na tacy, a następnie włożenia jej do maszyny i na końcu wyjęcia tacy z gotowymi uformowanymi bułkami lub pączkami. Również ta konstrukcja występuje w kilku różnych modelach różniących się od siebie maksymalną wagą ciasta przeznaczonego do dzielenia oraz ilością i gramaturą uformowanych porcji.
Na krajowym rynku znaleźć można również sporo tego typu maszyn włoskiej produkcji, m.in. urządzenia firmy Forma, których dystrybucją w Polsce zajmuje się spółka Mech-Masz. Model SPA SA wyposażony w specjalną głowicę dzieląco-formującą z nożami ze stali nierdzewnej, zbudowany jest z dwóch części. Dolną stanowi korpus z elementami sterującymi maszyną oraz silnik elektryczny. Z kolei w górnej części roboczej jest odchylana na bok głowica wyposażona w elementy odpowiedzialne za dzielenie oraz formowanie ciasta. W tym urządzeniu praca prasy jest automatyczna, natomiast dzielenie i zaokrąglanie uruchamia się ręcznie za pomocą dźwigni.
Całkowicie manualnej obsługi wymaga maszyna SPA, w której wszystkie czynności wykonuje się pociągając za dźwignię. Z kolei w hydraulicznym modelu SPA A cała praca dzielarko-zaokrąglarki odbywa się bez potrzeby ręcznej obsługi. Wystarczy jedynie wybrać na pulpicie sterującym odpowiedni program pracy zapisany w pamięci urządzenia. Maszyna wyposażona została również w specjalny przycisk do czyszczenia noży. Dzięki mechanizmowi, który opiera się na pracy tłoka, można obrabiać ciasto w niezwykle delikatny sposób, bez ryzyka uszkodzenia kęsów – zapewnia włoski producent. Ponadto jest ono dzielone precyzyjnie na kawałki o idealnie równej wadze i jednakowym kształcie. Liczba gotowych porcji ciasta waha się od 15 do 52 sztuk i zależy od konkretnego modelu maszyny. Waga pojedynczych kęsów oscyluje w granicach od 25 do 260 g.
Producentem automatycznych i półautomatycznych urządzeń do dzielenia i zaokrąglania bułek jest także inna włoska firma Kosmica Forni, której maszyny również oferowane są na polskim rynku. Model SA 22 pozwala na otrzymanie kęsów o gramaturach od 65 do 180 g, zaś SA 30 dzieli ciasto na równe porcje o wadze od 45 do 135 g. W wersjach półautomatycznych ciasto jest cięte ręcznie przy pomocy dźwigni, a zaokrąglane automatycznie. W w pełni zautomatyzowanym modelu SA 30 dzielenie ciasta na mniejsze kęsy odbywa się przy użyciu systemu hydraulicznego.
Kilkoma różnymi stopniami automatyzacji pracy wyróżniają się dzielarko-zaokrąglarki produkowane w holenderskiej firmie Daub. DR Robot to automatyczna maszyna pozwalająca na wysoce efektywną i oszczędną produkcję bułek i pączków – zapewniają polscy dystrybutorzy (jest ich kilku). W urządzeniu tym głowica pokryta warstwą teflonu (aby zapobiec przylepianiu się ciasta) jest opuszczana za pomocą układu hydraulicznego. Dla łatwiejszego czyszczenia maszyny można ją przekręcić do przodu. Dzielarko-zaokrąglarka wyposażona została w system regulacji siły zaokrąglania.
Prostszą konstrukcję ma maszyna DR wyposażona m.in. w łatwo demontowaną głowicę dzielącą (również pokrytą teflonem) oraz w odpowiedni nóż ze stali nierdzewnej. Z zalet tego półautomatu wymienić należy także stabilną konstrukcję oraz mobilną podstawę – dzięki zamontowanym kółkom dzielarko-zaokrąglarka może być swobodnie przemieszczana po całym zakładzie.
Niewątpliwie wygodny w obsłudze jest nowoczesny DR Robot Automatic, którego pracą nadzoruje się za pośrednictwem cyfrowego panelu sterującego. Umożliwia on m.in. wprowadzenie programów i kontrolowanie ewentualnych błędów w produkcji.
Jednymi z najpopularniejszych w Europie dzielarek są półautomaty firmy Fortuna. Łączą w sobie precyzję mechanicznego procesu dzielenia i zaokrąglania kęsów ciasta z delikatnością dłoni piekarza – zapewnia niemiecki producent. Dzięki automatycznemu podnoszeniu talerza dzielącego, kęsy ciasta uzyskują optymalną przestrzeń, która niezbędna jest dla ich wzrostu.
Maszyna charakteryzuje się m.in. niskim zużyciem energii, co osiągnięto dzięki zastosowaniu łożysk kulkowych w napędzie zaokrąglającym oraz dzięki automatycznemu obiegowi w przekładniach. Zajmuje też mało miejsca, co niewątpliwie jest ogromną zaletą w przypadku niewielkich zakładów rzemieślniczych, które zawsze borykają się z problemem braku powierzchni produkcyjnej.
Kompaktową konstrukcję ma także Automat Fortuna. Ta dzielarko-zaokrąglarka, dzięki regulowanemu naciskowi prasy, pozwala na równomierny podział zarówno ciasta miękkiego, jak i sztywnego. Optymalne dostosowanie wagi kęsa do konsystencji ciasta sprawia, że maszyna nie tylko łagodnie dzieli ciasta garowane, ale też precyzyjnie zaokrągla delikatne kęsy (można wyłączyć tą funkcję). Dodajmy, że urządzenie uruchamiane jest przez dźwignię, którą można z łatwością obsługiwać jedną ręką.
Niemieckie dzielarko-zaokrąglarki produkowane są w kilkunastu odmianach różniących się ilością dzielonych i zaokrąglanych kęsów (od 14 do 52) oraz ich zakresem wagowym. Oficjalnym dystrybutorem tych maszyn w naszym kraju jest firma Geth.
Innym niemieckim producentem jest firma Karl Schmidt, która na rynku dzielarko-zaokrąglarek obecna jest od 1928 r. W zakładach w Aalfeld produkowane są maszyny w trzech podstawowych wersjach: ręcznej, półautomatycznej i automatycznej, a od kilku lat także w wersji pośredniej, która łączy najlepsze cechy automatu i półautomatu. W tym ostatnim przypadku dzielarko-zaokrąglarka Erika Super Easy automatycznie wykonuje pracę, która przy obsłudze półautomatów wymaga od piekarza najwięcej wysiłku, czyli opuszcza i podnosi głowicę oraz odcina ciasto. Funkcję zaokrąglania uruchamia się manualnie i dzięki temu można ją wydłużyć aż do momentu uzyskania pożądanego efektu formowania. Maszyna zbudowana została na bazie konstrukcji półautomatu. Ręczną dźwignię docisku głowicy zastąpiono silnikiem. Stanowi to ciekawą alternatywę dla zakładów, dla których półautomat jest już niewystarczający, a wielkość produkcji czyni ją uciążliwą dla obsługi.
Erika Super Easy ma wymienną głowicę o 11 zakresach wagowych. Jest ona powlekana teflonem, co pozwala na podział luźnych, klejących ciast o zwiększonej zawartości wody bez konieczności nadmiernego posypywania ich mąką lub smarowania olejem. Dzięki temu Erika może obrabiać nie tylko ciasto na bułki, ale również na pączki, pyzy itp. Polskim dystrybutorem opisywanych maszyn jest firma Nurkowski.
Artykuł z Bake & Sweet, styczeń 2019