Szybciej znaczy oszczędniej

Szybciej znaczy oszczędniej

Istotną zaletą urządzeń załadunkowo-wyładowczych jest oszczędność energii zużywanej do ogrzania pieca. Korzystanie z systemów, które opisujemy w tym artykule, wymaga znacznie krótszego czasu otwarcia drzwi komory, a tym samym w mniejszym stopniu wpływa na wychładzanie pieca.

W wielu małych rzemieślniczych zakładach wciąż korzysta się z ręcznej metody ładowania i wyjmowanie chleba z pieca za pomocą łopaty piekarniczej. W przypadku pieców piętrowych niezbędne stają się ręczne aparaty załadowcze, ale i one wymagają od piecowego sporo wysiłku przy wkładaniu i wyjmowaniu blach. Faktem jest, iż dzięki nim wykonuje się te czynności szybciej niż w przypadku korzystania wyłącznie z łopaty, lecz rozwiązanie to przy półprzemysłowej produkcji nie zdaje egzaminu. Na ratunek śpieszą więc piekarzom różni „pomocnicy”.

HEUFT
Concord VTR to półautomatyczne urządzenie przeznaczone dla ładowania i rozładowywania termo-olejowych pieców wózkowych HEUFT Vulkan Thermo Roll (na zdjęciu). Jak informuje polski dystrybutor, firma Giko, przesuwanie nawet w pełni załadowanego urządzenia między stacją dokującą a piecami może być łatwo wykonane dla jednego obsługującego. Przyjazna dla użytkownika obsługa, sekwencja załadunek/rozładunek w połączeniu z wbudowanymi zabezpieczeniami oraz elektroniczną komunikacją między Concordem i stacją dokowania sprawia, że po to urządzenie sięga wiele nowoczesnych i odnoszących sukces piekarni.
Urządzenie załadowcze jest ręcznie przesuwane do stacji dokowania aby pobrać produkty, czyli surowe kęsy ciasta na peelboardach. Następnie (również manualnie) przesuwane jest do wybranego pieca, gdzie następuje jego załadowywanie produktami. Podobne czynności, lecz w odwrotnej kolejności, mają miejsce podczas rozładunku pieca.
Cały system wyposażony jest w zabezpieczenia, które pozwalają zapobiec błędom w obsłudze. Sterowanie z panelem dotykowym podłączone do systemu pieców umożliwia monitorowanie elementów systemu i funkcji bezpieczeństwa.

Werner & Pfleiderer
W pełni automatyczne systemy załadowczo-rozładunkowe Ober produkowane przez firmę Werner & Pfleiderer mogą pracować z wydajnością ponad 800 kg ciasta na godzinę. W przypadku pieców Matador, do obsługi których niemiecki producent szczególnie poleca stosowanie wspomnianego systemu, automatyczny załadunek trwa zaledwie 3,5 minuty (dotyczy przypadku pieca o powierzchni wypiekowej 19 m²), a więc trzy razy krócej niż podczas korzystania z tradycyjnych aparatów załadowczych. Nie wspominając już o załadunku łopatą piekarską. Jeszcze większe oszczędności daje korzystanie z systemu Ober Pro – jeden automat może obsłużyć aż osiem pieców, tzn. 48 komór wypiekowych o łącznej powierzchni ok. 200 m².
Przejezdna maszyna montowana jest przed piecem i dzięki napędowi elektrycznemu przesuwana jest wzdłuż. Elektryczny napęd zastosowano też do podnoszenia ciasta. System z falownikiem umożliwia nie tylko szybki i dokładny najazd na komorę pieca, ale też łagodne zatrzymanie, bez szarpnięcia. Jest to bardzo ważne, zwłaszcza w przypadku załadunku delikatnych produktów piekarskich i cukierniczych. Dzięki temu, że sterowanie urządzeniem pozwala na zatrzymywanie go w dowolnym miejscu, jego ustawienie może być indywidualnie dopasowane niemal do każdego pieca komorowego. W dowolnej chwili maszyna może być też ustawiona w górnej pozycji „parking”, co pozwala piekarzowi na nieograniczony dostęp do pieca.
Wspomniana oszczędność czasu to jednak nie wszystko, co system firmy Werner & Pleiderer może zaoferować właścicielowi piekarni. Pozwala on też ograniczyć do zaledwie jednej osoby liczbę pracowników zaangażowanych w proces załadunku i rozładunku pieczywa.
Nieco mniej wydajnymi urządzeniami są automat Steward o wydajności do 650 kg ciasta na godzinę, obsługujący maksymalnie 3 piece o łącznej powierzchni wypiekowej 66 m², a także półautomatyczny system załadowczo-rozładunkowy Page o takich samych parametrach pracy.

MIWE Athlet
Bezpieczeństwo pracy i przyspieszenie produkcji to dwie bardzo ważne zalety systemów załadunkowych, które z łatwością wsadzają do pieca przygotowane do wypieku ciasto, by później równie swobodnie je stamtąd wyjąć. Obie te cechy mają urządzenia marki MIWE, które oferowane są polskim piekarzom przez firmę Geth. Aby zaspokoić wszelkie wymagania zarówno małych, jak i dużych piekarni, niemieckie systemy załadowczy MIWE Athlet produkowane są w różnych wersjach.
Najmniejszą z nich jest MIWE Athlet L, która obsługuje maksymalnie trzy piece z sześcioma komorami wypiekowymi każdy. W standardowej wersji maszyna przesuwana jest ręczne, a jej sterowanie odbywa się za pomocą przycisku. Urządzenie może być jednak doposażone w silnik, który pozwala na zautomatyzowanie części jej pracy. Athlet L ściśle współpracuje z piecami MIWE i – w zależności od zastosowanego sterowania – może nie tylko je ładować i rozładowywać, ale także automatycznie włączać funkcję pieczenia i zaparowania, a nawet uruchamiać kompletny program wypieku. Co ciekawe, po otrzymaniu z pieca sygnału, że wypiek dobiegł końca, następuje automatyczne rozładowanie.
Do większego wysiłku przystosowany jest MIWE Athlet XL, o którym niemiecki producent mówi żartobliwie, że to „wół roboczy”. Urządzenie może obsługiwać aż 30 komór wypiekowych w pięciu piecach. Jego praca sterowana jest za pomocą programu komputerowego, który umożliwia obsługę zarówno całego pieca, jak też poszczególnych komór. Sterowanie pozwala na łączenie kilku czynności w jedno polecenie, a także zaprogramowanie załadunku komór w określonej kolejności. MIWE Athlet daje też możliwość automatycznego dopiekania pod koniec procesu wypieku.
Najbardziej zautomatyzowanym z rodziny MIWE Athlet jest model XXL. Fakt, że może on obsługiwać aż osiem pieców 12-komorowych, zdecydowanie klasyfikuje go wśród automatów znajdujących zastosowanie głównie w dużych zakładach piekarskich nastawionych na przemysłową produkcję.
Obsługa tego urządzenia za pośrednictwem komputera PC daje wręcz nieograniczone możliwości sterowania, a funkcja „nocny start” czy też graficzna analiza przepustowości okazują się w praktyce nie tylko wygodne, ale wręcz niezbędne w piekarniach pracujących w systemie trzyzmianowym. Sterowanie to można dodatkowo rozszerzyć o system Computer Aided Baking, który pozwala np. na zdalną diagnostykę i serwis urządzeń.

Artykuł z Bake 7 Sweet, maj 2017