Tylko dla profesjonalistów

Tylko dla profesjonalistów

Rynek zaopatrzenia gastronomii nie narzeka na brak profesjonalnego sprzętu do wypieku gofrów. Wybór w tym zakresie jest szeroki, podobnie jak spektrum cen, jakie trzeba zapłać za gofrownicę – od kilkuset do kilku tysięcy złotych. W tym artykule przyglądamy się wyłącznie urządzeniom polskiej produkcji, które słyną z solidności i wytrzymałości, co uzasadnia dlaczego cieszą się niesłabnącym powodzeniem wśród gastronomów.

Z rodzimych producentów gofrownic wymienić trzeba przede wszystkim trzy firmy: Dezal Plus, Torspo-Ostaszewski oraz Stalgast.

Dezal Plus
Spółka ta ma w ofercie zarówno urządzenia do użytku domowego, jak też sprzęt dla zawodowców. Prezentowała go m.in. na targach Expo Sweet oraz EuroGastro w Warszawie, a także podczas SweetTARGów w Katowicach (artykuł ten pochodzi z 2017 roku). Gofrownice (na zdjęciu) wyposażone są w płyty aluminiowe pokryte greblonem – powłoką zabezpieczającą przed przywieraniem i wyróżniają się dużą mocą (1300 W), dzięki temu mają krótki czas nagrzewania (ok. 5-6 minut) i równie krótki czas pieczenia. Jak podkreśla producent, dzięki szybkiemu nagrzewaniu wyeliminowano konieczność ciągłego utrzymywania urządzenia w gotowości. Gdy nie ma klientów, gofrownicę można wyłączyć, co w efekcie daje wymierne oszczędności w zużyciu energii elektrycznej. Przedstawiciele firmy Dezal Plus w rozmowie z dziennikarzami Bake & Sweet na targach w Warszawie zapewniali, że urządzenia z fabryki w Nowej Dębi, dzięki swojej budowie z wykorzystaniem wytrzymałych elementów grzewczych, przystosowane są do pracy ciągłej. Między innymi właśnie z tego powodu znajdują się one na wyposażeniu nie tylko wielu sezonowych punktów sprzedaży gofrów, ale też całorocznych barów i restauracji.

Ich obsługa i czyszczenie przy prawidłowym użytkowaniu gofrownic jest bardzo łatwa – informuje producent. – Olejem smarujemy płyty robocze tylko raz przed rozpoczęciem pracy. Powierzchnia robocza urządzenia po pracy powinna w zasadzie zostać czysta i ewentualnie wymaga tylko przetarcia wilgotną szmatką lub papierowym ręcznikiem.

Torspo-Ostaszewski
Ten producent z Gdańska od kilku lat ma w ofercie aż kilkanaście modeli urządzeń przystosowanych do produkcji gofrów o różnej wielkości i z różną wydajnością.
Gofrownice żeliwne z serii IZA pozwalają na jednoczesny wypiek dwóch gofrów o standardowej grubości 3 cm. W podstawowej wersji wyposażone są w grzałki o mocy 2 kW, które zapewniają równomierne rozchodzenie się ciepła po całych żeliwnych płytach grzejnych, a ich unikatowa struktura zapobiega rozdwajaniu się gofra – informuje producent. Same grzałki wykonano z płytek szamotowych, które powszechnie stosowane są w piecach do pizzy. Urządzenia mają pokrętło do płynnej regulacji temperatury grzania w zakresie od 50 do 300ºC, ale w niektórych modelach są one zastąpione termoregulatorami elektronicznymi i dodatkowo wyposażone w minutnik z płynną regulacją czasu pracy do 15 minut. IZA występuje m.in. w wersjach z kratką małą (9×5), średnią (6×4) lub większą (5×3) oraz w wersji podwójnej (dwa urządzenia połączone razem).
Z kolei gofrownica TYP-4 do wypieku gofrów z małą kratką ma płyty grzewcze wykonane z aluminium i grzałki o mniejszej mocy. Aluminiowe elementy znajdziemy też w urządzeniu TYP-2 przeznaczonym do produkcji gofrów pod ciśnieniem. W tym modelu po wlaniu ciasta jest ono samoczynnie dokładnie rozprowadzone po całej matrycy, a jego nadmiar wydostaje się przez specjalne otwory. Warto wiedzieć, że ciśnieniowe pieczenie pozwala zaoszczędzić energię elektryczną ponieważ jest znacznie krótsze od tradycyjnego – zajmuje tylko ok. 3 minuty. Takie rozwiązanie pozwala także sprawniej obsłużyć klientów stojących w kolejce po gofry.
Interesujące produkty można otrzymać dzięki urządzeniom przystosowanym do pieczenia gofrów na patyku, które również znaleźć można w ofercie firmy Torspo-Ostaszewski.

Stalgast
Kilka różnych konstrukcji adresowanych dla gastronomów, którzy latem (ale także w innych porach roku) chcą zarabiać na gofrach znajdziemy w katalogu firmy Stalgast. Są to urządzenia przeznaczone zarówno do wypieków ze słodkiego ciasta (o specjalistycznych mieszankach do takich gofrów piszemy w tym numerze Bake & Sweet), jak też z ciasta słonego, które pozwala restauratorom wzbogacić swoje menu o gofry wytrawne. Co prawda są one ciągle produktem oryginalnym, ale to nie znaczy, że nie wartym spopularyzowania.
Stalgast poleca m.in. urządzenie o nazwie Gredil wyposażone w płyty żeliwne z powłoką ceramiczną, bezpiecznik zapobiegający przegrzaniu się urządzenia oraz w możliwość precyzyjnej, płynnej regulacji temperatury.
Podobne cechy ma gofrownica Caterina, która występuje także w wersji z płytami żeliwnymi pokrytymi powłoką polimerową.
Bardzo krótki czas pieczenia gofrów, a konkretnie 2-3 minuty (po nagrzaniu urządzenia) to istotna zaleta, jaką wspomniany producent wymienia przy opisie urządzeń Roller Grill. Są one oferowane z płytami żeliwnymi ze wzorem 3×5 (Brussels) oraz 4×6 (Liege). Oba modele posiadają regulator temperatury, który pozwala na jej dokładne ustawienie w zakresie do 300°C.

Kupując gofrownicę szukajcie odpowiedniego modelu wyłącznie wśród urządzeń dla profesjonalistów. Tylko taki sprzęt jest przystosowany do ciągłej pracy, a w sezonie wakacyjnym gofrownice pracują bez przerwy po kilkanaście godzin dziennie. Urządzenia do domowego użytku na dłuższą metę nie zdadzą egzaminu.

Artykuł z Bake & Sweet, kwiecień 2017