Produkcja lodów tajskich jest banalnie prosta. Odpowiednio przygotowaną mieszankę lodową wylewa się na specjalny stół, którego stalowy blat jest zmrożony do temperatury ok. -30ºC. Masę równomiernie rozprowadza się szpatułką po całej powierzchni, a gdy już zostanie zamrożona zeskrobuje w taki sposób, aby uzyskać lodowe ruloniki.
Podczas zamrażania masy, co zajmuje zaledwie kilkadziesiąt sekund, można do niej dodawać różne składniki, np. posiekane owoce, orzechy, kawałki czekolady, chrupiące ciasteczka, polewy o różnych smakach i kolorach, które uatrakcyjnią produkt finalny. Tu nie ma żadnych ograniczeń, a oryginalność lodów zależy wyłącznie od inwencji twórczej ich autora.
Niewątpliwie największą zaletą lodów tajskich jest to, że kupujący może indywidualnie skomponować ich składniki. Trochę przypomina to koncept jogurterii, gdzie podstawową bazę, jaką jest jogurt mrożony, samodzielnie wzbogaca się dodatkami i posypkami, przez co każdy kupujący otrzymuje taki produkt, jaki sobie wymyślił. Poza tym jest on niepowtarzalny, co dla wielu konsumentów ma ogromne znaczenie, gdyż pozwala poczuć się kimś wyjątkowym. Podobnie jest z przygotowywaniem lodów tajskich, które – głównie dzięki użytym dodatkom – niemal zawsze będą inne: raz z większą ilością truskawek, raz z większą zawartością pokruszonej czekolady, itp. Trzeba bowiem pamiętać, że atrakcyjność tego typu lodów bazuje przede wszystkim właśnie na możliwości dokonywania samodzielnych wyborów przez kupujących. Nikt im niczego nie narzuca.
Innym ważnym aspektem, który niestety często jest niedostrzegany przez przedsiębiorców inwestujących w punkty sprzedaży lodów tajskich, jest… atrakcyjność osoby, która takie lody przygotowuje. W przypadku lodów sprzedawanych z kuwety oraz z automatów, klient dostaje gotowy produkt na wafelku, który ewentualnie jest na życzenie oblewany lub posypywany jakimiś dodatkami. Z kolei serwowanie lodów tajskich wiąże się z możliwością obserwowania całego procesu produkcji – jak z płynnej masy powstaje zamrożony smakołyk. Dlatego też aż prosi się o to, aby osoba przygotowująca takie produkty robiła przy tym show, bo w lodach tajskich właśnie to wydaje się być najatrakcyjniejsze i przyciąga klientów do stoiska, np. wyspy w galerii handlowej.
Klasyczne lody rolowane przygotowuje się z mleka (m.in. kokosowego lub migdałowego) oraz śmietanki. To one stanowią bazę, która następnie jest wzbogacana o różne dodatki odpowiedzialne za smak lodów i ich kolor. Aby zagwarantować powtarzalność produkcji można skorzystać z gotowych mieszanek specjalnie dedykowanych do tych wyrobów. Na polskim rynku zaopatrzenia branży lodziarskiej jest ich jednak niewiele. Jedną z nich proponuje firma Agrocomex, do której należy marka produktów Farmer Professional. Poleca ona wygodną w użyciu płynną masę UHT do lodów tajskich. Ten uniwersalny, śmietankowy produkt może stanowić bazę do wyrobu lodów o najróżniejszych smakach i kolorach, a jego ogromną zaletą jest to, że kartonik z płynnymi lodami może być przechowywany poza lodówką.
Innego rodzaju mieszankę ma w ofercie firma AKO. Jej Lody Tajskie dostępne są w postaci proszku, który trzeba w odpowiednich proporcjach połączyć z wodą i mlekiem lub – jeśli chcemy uzyskać lody o większej zawartości tłuszczu – tylko z mlekiem. Wymieszaną masę o śmietankowym smaku przed użyciem trzeba odstawić na ok. 15 minut.
Podobny koncentrat poleca firma Multi Ice, jednak jej Lody Tajskie miesza się wyłącznie z wodą, gdyż w składzie mieszanki jest już m.in. mleko w proszku.
Osobnym tematem są specjalne stoły z tzw. patelnią, która zapewnia bardzo niską temperaturę, ale o nich napiszemy w kolejnym, marcowym numerze naszego miesięcznika.
Artykuł z Bake & Sweet, luty 2019