Ukazał się styczniowy numer miesięcznia „Bake & Sweet”, w którym przeczytacie m.in.:
Ostatni dzień lutego
W kalendarzu cukierników jest kilka szczególnych dni w roku, gdy gwałtownie rośnie popyt na określone wyroby, a tym samym zwiększają się dochody ze sprzedaży. Już niebawem czeka ich gorący okres wzmożonej produkcji pączków na Tłusty Czwartek. Czy warto we własnym zakresie i od podstaw przygotowywać ciasto na pączki? Naturalnie sztuczne i sztucznie naturalne
Naturalnie sztuczne, sztucznie naturalne
Współczesna produkcja cukiernicza nie jest już możliwa bez stosowania aromatów i barwników, które stały się powszechnym składnikiem większości wyrobów ciastkarskich, deserów oraz lodów. Sztuka wzbogacania wymaga jednak umiejętnego doboru tych produktów i ich odpowiedniego łączenia ze sobą.
Niezastąpiony składnik pączków
Najlepsza temperatura do przechowywania drożdży to 4ºC. Jeśli będzie zbyt niska (poniżej 2ºC) lub za wysoka (powyżej 8ºC), to ich siła fermentacji i inne walory będą zdecydowanie mniejsze. Warto o tym pamiętać bez względu na to, czy korzysta się z drożdży firmy Lesaffre, Lallemand czy Uniferm.
Po co komu belownice?
Rozsądne zagospodarowanie śmieci stanowi duży problem w zakładach piekarsko-cukierniczych. I tych przemysłowych, i tych mniejszych. Wiąże się on nie tylko z koniecznością składowania odpadów, ale także ich wywozu i utylizacji, co przecież kosztuje. Pieniądze wydawane na ten cel można jednak zaoszczędzić przez prasowanie odpadów za pomocą specjalnych urządzeń. Po takim zabiegu nadal ważą tyle samo, ale zajmują zdecydowanie mniej miejsca.
Pączki lub bułki z jednej maszyny
Ręcznych i półautomatycznych urządzeń do formowania kęsów ciasta na bułki jest całkiem sporo na rynku zaopatrzenia sektora piekarsko-cukierniczego. Większość z tych maszyn pochodzi m.in. z Niemiec, Włoch i Holandii, ale są też dzielarko-zaokrąglarki rodzimej produkcji, które na co dzień wykorzystuje się nie tylko do wyrobu pieczywa drobnego, ale także do pączków.
Frytury dla profesjonalistów
Polscy cukiernicy z roku na rok są coraz bardziej świadomi zagrożeń, jakie niesie stosowanie niewłaściwych tłuszczów smażalniczych. Wielu producentów pączków za idealny do smażenia słusznie uważa tłuszcz o dużej ilości jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, z niskim poziomem izomerów trans oraz odpowiednio wysokim punktem dymienia.
Co kryje się w pączku?
Marmolady, konfitury, dżemy i różnego rodzaju kremy owocowe to tylko niektóre z produktów, jakimi nadziewane są pączki. Od lat konkurują one z wysokiej jakości nadzieniami budyniowymi, czekoladowymi, toffi czy ajerkoniakiem. A wszystko to dla satysfakcji klientów, których w Tłusty Czwartek cukiernicy powinni szczególnie zadowolić.
Dużo białka w małych ciastkach
Kulki serowe, nazywane także twarogowymi pączusiami, to coraz popularniejszy, ale chyba jednak wciąż niedoceniany w Polsce wyrób cukierniczy. Teraz, gdy tak modne jest pieczywo proteinowe, wydawać by się mogło, że ciasteczka z twarogiem powinny znaleźć się w witrynach wszystkich cukierni. Przecież w ich składzie również nie brakuje białka, które niezbędne jest zwłaszcza w diecie najmłodszych konsumentów oraz osób prowadzących aktywny tryb życia.
Słodki zastrzyk
W okresie wzmożonej produkcji pączków, gdy trzeba bez przerwy nadziewać nawet kilkadziesiąt tysięcy ciastek, gwarancja bezawaryjnej pracy urządzenia jest wręcz bezcenna. I nie chodzi tu tylko o mechanizm, który w przypadku ręcznych nadziewarek jest bardzo prosty, a tym samym łatwy do naprawy nawet przez cukiernika. Najczęstszym problemem jest zapychanie się tłoka i igły marmoladą lub kremem.
Pączek zwyczajny, polewa niezwykła
Niewiele wyrobów cukierniczych nie nadaje się do dekorowania polewą czekoladową. Fakt, że sporo ciast i ciastek nie jest nimi oblewanych, wynika bardziej z tradycji i przyzwyczajenia konsumentów do formy oraz wyglądu poszczególnych wyrobów cukierniczych niż z właściwości polew i ich parametrów technologicznych. Co do jednego można być pewnym: czekoladowe polewy z powodzeniem nadają się do dekorowania pączków.
Smażalniki nie tylko do pączków
Pączki przez wielu cukierników traktowane są po macoszemu. Produkuje się je masowo głównie w Tłusty Czwartek, a przez pozostałą część roku stanowią jedynie skromne uzupełnienie oferty zakładów cukierniczych. A przecież na tych ciastkach można zrobić świetny interes i zbudować silną markę. Przykładem może być choćby znana warszawska cukiernia A. Blikle, która – mimo bardzo szerokiej gamy wyrobów – słynie w całym kraju właśnie z pączków i głównie z tym produktem jest kojarzona przez większość konsumentów.
Miesięcznik Bake & Sweet wydawany od 2010 roku dostępny jest wyłącznie w sprzedaży wysyłkowej oraz bezpłatnie kolportowany na targach branżowych.