Od nowego roku niemieccy sklepikarze muszą wydać paragon z nowej, elektronicznej kasy fiskalnej, bez względu na wysokość kwoty za jaką dokonano zakupów. Piekarz z Bawarii postanowił przyklejać paragony do produkowanych przez siebie ciastek. Na szczęście można je zjeść, bo zostały zrobione z cukru.
Ludovic Gerboin z Moosinning, niewielkiej miejscowości pod Monachium postanowił dać wyraz swemu oburzeniu na nowe przepisy, które – jak słusznie twierdzi wielu niemieckich drobnych przedsiębiorców – będą niepotrzebnie generowały kilogramy makulatury. Postanowił więc przykleić do każdego usmażonego pączka jadalny paragon z kasy fiskalnej. Pomysł szybko stał się popularny wśród klientów, a pączki z nadzieniem z wanilii, serka mascarpone i malin stały się lokalny hitem. Niestety, słodki wydruk nie załatwia sprawy i każdy klient piekarni w Moosinning i tak musi dostać papierowy paragon fiskalny.
