Cukier cukrowi nierówny

Cukier cukrowi nierówny

Coraz więcej klientów szuka produktów z niską zawartością cukru. Z kolei wielu producentów próbuje „uciec” od białego cukru zastępując go innym, najczęściej brązowym.

Popularność produkty z obniżoną zawartością cukru wiąże się z panującymi na świecie trendami promującymi zdrowy styl życia. Młodzi ludzie, szczególnie gdy są rodzicami, coraz dokładniej czytają etykietki i starają się wybierać te produkty, w których składzie jest mniej cukru.

Naprzeciw klientom wychodzi rynek spożywczy – wiele firm produkujących jogurty, płatki śniadaniowe, a nawet słodycze stara się zastąpić biały cukier zamiennikami, które uchodzą za bardziej zdrowe. Najczęściej jest to cukier brązowy nierafinowany, na przykład trzcinowy. Jest zdrowszy od białego, ale równocześnie znacznie droższy. Coraz częściej również używa się także innych zamienników rafinowanego cukru białego. Zwłaszcza że ich wybór na rynku jest coraz większy, a wymagania klientów rosną.

Zdaniem specjalistów od żywienia nie jest istotne, jakiego koloru jest cukier ani z czego jest on otrzymywany, ale najważniejsze jest to, czy jest on rafinowany czy też nie. Proces rafinowania bowiem często pozbawia cukier wielu wartości odżywczych. Ponieważ w trakcie oczyszczania staje się biały, stąd też powszechne przekonanie, że brązowy cukier jest zdrowszy. Ale tylko wtedy, gdy zawdzięcza on swój kolor braku oczyszczenia, a nie barwnikom – podkreślają eksperci. Co ciekawe, biały cukier buraczany jest znany w Polsce dopiero od XIX w. Wcześniej używano cukru trzcinowego, który uchodził za produkt luksusowy. Swój kolor zawdzięcza on naturalnemu barwnikowi czyli melasie. Ten ciemnobrązowy, gęsty syrop jest produktem ubocznym wytwarzania cukru zarówno trzcinowego jak buraczanego. W przypadku tego pierwszego, oddzieloną wcześniej melasę dodaje się ponownie do osuszonych kryształków. Wpływa ona pozytywnie na walory smakowe i aromatyczne – daje cukrowi trzcinowemu delikatniejszy i pełniejszy smak.

Na rynku jest również jeszcze inny rodzaj cukru brązowego, który często bywa mylony z trzcinowym. Mowa o rafinowanym cukrze buraczanym, który barwiony jest niewielkim dodatkiem melasy. Jeżeli chodzi o zawartość, prawie niczym nie różni się on od cukru białego, tymczasem konsumenci i odbiorcy tego produktu (również cukiernicy) często przekonani o „wyższości brązowego nad białym”, mylnie uważają go za cukier trzcinowy. Dodajmy, że jest on stosowany głównie jako dekoracji, zdobienia ciast lub deserów.

Warto pamiętać o tym, że do słodzenia wyrobów spożywczych można używać nie tylko cukru. Jego zamienniki jeszcze do niedawna były stosowane wyłącznie przy produkcji słodyczy dla diabetyków, jednak obecnie producenci żywności sięgają po nie coraz częściej.

Bardzo popularne stają się słodziki, do tej pory często stosowane przez klientów indywidualnych, najczęściej do słodzenia herbaty. Branża cukiernicza coraz chętniej sięga po mannitol, który często stosowany jako zamiennik cukru w przemyśle farmaceutycznym. Mniej popularna jest sukraloza – na rynku spożywczym obecna pod nazwą splenda. Jest ona 600 razy słodsza do zwykłego cukru i ma zastosowanie w wyrobach piekarniczych, gdyż pozostaje trwała w szerszym zakresie temperatur i pH. Sama sukraloza nie jest szkodliwa, ale rozkłada się na związki, które nie są obojętne dla organizmu ludzkiego.

Inaczej jest z sorbitolem, stosowanie którego przynosi minimalne efekty uboczne.

Znacznie bezpieczniejsze, ale często również droższe są naturalne zamienniki cukru. Wśród nich warto wymienić stewię – substancja kilkaset razy słodszą od cukru i całkowicie bezpieczną dla organizmu. Popularny staje się też ksylitol, często używany w produkcji cukierków, który działa przeciwpróchniczo i sprzyja przyswajaniu wapnia. Składnik ten, otrzymywany z drewna brzozy, jest bezpieczny dla organizmu i łatwy w stosowaniu, jednak nie może być jednak spożywany w nadmiarze.

Niemal zupełnie jeszcze w naszym kraju nieznany, a tym samym niepopularny jest cukier kokosowy, używany zazwyczaj przez producentów wysokiej jakości żywności ekologicznej Oprócz swoich licznych zalet ma jednak jedną istotną wadę – może być nawet kilkanaście razy droższy od cukru białego.